Ogród zoologiczny w Karachi w Pakistanie zamierza sprowadzić z Tanzanii cztery słonie odłowione z wolności. Jak powszechnie wiadomo, te największe współcześnie żyjące ssaki lądowe, charakteryzują się dużą inteligencją, złożonymi zachowaniami socjalnymi oraz silnymi więzami pomiędzy poszczególnymi osobnikami w stadzie. Z tego względu wielu przyrodników oraz naukowców badających zachowania słoni stanowczo krytykuje odławianie tych zwierząt z wolności. Już sam proces odławiania jest bardzo brutalny i poważnie odbija się na psychice zarówno zwierząt odławianych (głównie osobniki młodociane) jak i pozostałych członków stada. Warto zauważyć, że tego rodzaju praktyki krytykowane są również przez Grupę Specjalistów ds. Słoni Afrykańskich, działającą w ramach Światowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN). W 2003 roku Grupa ta wydała oświadczenie z którego wynika, że odławianie słoni do celów hodowlanych (w tym dla ogrodów zoologicznych) nie przynosi bezpośrednich korzyści dla ochrony słoni w ich naturalnym środowisku, i w związku z tym działania takie nie są zalecane przez IUCN.
Will Travers, prezes Species Survival Network (ogólnoświatowej sieci organizacji pozarządowych zaangażowanych m.in. w działania związane z Konwencją Waszyngtońską), wystosował list do ministra środowiska i turystyki Tanzanii w którym stara się powstrzymać planowany eksport słoni do Pakistanu. Do tej pory pod listem podpisały się następujące organizacje: Born Free Foundation, Born Free USA, Elephant Voices, Pro Wildlife oraz Royal Society for the Prevention of Cruelty to Animals (RSPCA). Inicjatywę tą wspiera również PTOP „Salamandra”.
Na koniec warto przypomnieć, że jeszcze do niedawna ogród zoologiczny w Poznaniu planował sprowadzić do nowo wybudowanej słoniarni kilka osobników słoni afrykańskich odłowionych z wolności w RPA. W kraju tym wprowadzono jednak nowe przepisy, które dopuszczają odławianie słoni wyłącznie w ściśle określonych sytuacjach (np. jeśli zwierzę jest chore lub zranione) lub w celu translokacji i odbudowywania populacji na terenach kiedyś przez nie zajmowanych. W rezultacie strona afrykańska wycofała się z negocjacji z dyrekcją poznańskiego ZOO, a do stolicy Wielkopolski sprowadzono dwa słonie z ZOO w Sosto na Węgrzech.
Borys Kala