![](https://salamandra.home.pl/plugins/content/fboxbot/thumbs/logo-cop_333x250_e82ae89eb3b9b12775890a6f9859b687.jpg)
Ze względu na dramatyczny spadek liczebności ich populacji, spowodowany nadmiernymi połowami, USA zaproponowały objęcie ochroną CITES 6 gatunków rekinów (głowomłota tropikalnego Sphyrna lewini, głowomłota olbrzymiego S. mokarran, głowomłota pospolitego S. zygaena, żarłacza brunatnego Carcharhinus plumbeus, żarłacza ciemnoskórego C. obscurus i żarłacza białopłetwego C. longimanus), a Unia Europejska i Republika Palau - kolejnych 2 gatunków (żarłacza śledziowego Lamna nasus i kolenia Squalus acanthias).
Podczas dwutygodniowych obrad stron Konwencji odbyło się wiele dyskusji i prezentacji, ukazujących przyczyny wymierania tych gatunków rekinów – w tym decydujący wpływ odłowów dla pozyskania mięsa bądź samych płetw (głównie na rynki azjatyckie). Kraje tradycyjnie przeciwne ochronie w ramach CITES wszelkich użytkowanych komercyjnie zasobów mórz (np. Japonia, Chiny, a z europejskich – Islandia) prowadziły silny lobbing przeciwko tym propozycjom. Aby jakiś gatunek został włączony do załącznika CITES, propozycję musi poprzeć 2/3 głosujących krajów. Podczas Konferencji, w trakcie obrad tzw. Komitetów, po burzliwych dyskusjach początkowo odrzucono wszystkie propozycje z wyjątkiem jednej – żarłacza śledziowego, który uzyskał minimalną wymaganą liczbę głosów.
Podczas ostatniego dnia obrad, na posiedzeniu plenarnym, znów minimalną wymaganą liczbą głosów przeciwnikom ochrony rekinów w ramach CITES udało się ponownie otworzyć dyskusję nad tym gatunkiem. Następnie zgłosili oni i przegłosowali wniosek o rezygnację z dyskusji i przejście od razu do głosowania nad włączeniem tego żarłacza do Załącznika II CITES. Niestety, w stosunku do poprzedniego głosowania nad tym gatunkiem liczba krajów popierających zmniejszyła się o 2, a liczba przeciwników wzrosła o 4. Za ochroną głosowały 84 kraje, a przeciw było 46. Wymagana większość wynosiła 87, wniosek został więc odrzucony.
Biorąc pod uwagę, że podczas tegorocznej Konferencji Stron CITES odrzucone zostały także wnioski o objęcie ochroną tuńczyka błękitnopłetwego i koralowców czerwonych oraz o podwyższenie statusu ochronnego niedźwiedzia polarnego, można uznać, że koalicja państw proeksploatacyjnych odniosła zwycięstwo, skutecznie blokując zwiększenie ochrony wszelkich gatunków o większym znaczeniu gospodarczym. Trudno się więc dziwić, że Japonia i jej poplecznicy świętują zwycięstwo. Wg nieoficjalnych informacji, jedną z potraw podawanych podczas tego świętowania, jest sushi z tuńczyka. Nie byliśmy, nie jedliśmy…
Konferencja nie zakończyła się jednak całkowitą porażką strony proprzyrodniczej. Dodano do załączników kilka gatunków płazów i gadów oraz jeden gatunek chrząszcza. Kilka pozytywnych decyzji dotyczyło także roślin czy zasad ochrony w ramach Konwencji. Nie dopuszczono także do zmniejszenia statusu ochrony słoni i rysia rudego. Ponadto po raz pierwszy oficjalnie uznano, że handel internetowy leży w zakresie zainteresowania CITES i rekomendowano krajom pewne działania na tym polu.
Andrzej Kepel